Około 11 dni dzieli Polskę od lockdownu – wynika z szacunków money.pl. Jeżeli sytuacja się nie poprawi, to w połowie miesiąca premier Mateusz Morawiecki nie będzie miał innego wyjścia i ogłosi „narodową kwarantannę”. W okresie od 15 do 20 listopada przekroczymy progi bezpieczeństwa, które w środę ogłosił rząd.
Jak wynika z szacunków money.pl, premier Mateusz Morawiecki będzie musiał wprowadzić lockdown, gdy średnia liczba zakażeń z całego tygodnia przekroczy 26 tys. 523. To ważne. Jednorazowy „wyskok” ponad ten próg nie oznacza jednak zamknięcia Polaków w domach. To oznacza, że kwarantanna zacznie się, gdy tylko w ciągu ostatnich 7 dni pojawi się więcej niż 185 tys. potwierdzonych przypadków.
Kiedy to może nastąpić? Z danych wynika, że jesteśmy dokładnie o 11 dni od tego momentu – od 15 listopada. To wtedy przekroczymy próg 7-dniowej średniej 70 infekcji na 100 tys. mieszkańców. Próg 75 infekcji na 100 tys. mieszkańców (to również średnia 7-dniowa) przekroczymy niewiele później, bo 20 listopada. Premier Mateusz Morawiecki wskazał, że lockdown pojawi się w momencie, gdy takie liczy pojawią się w Polsce.
źródło: money.pl