W piątek 25 sierpnia w Urzędzie Miasta Poznań miała miejsce uroczystość uhonorowania osób, które podczas okupacji niemieckiej z narażeniem życia swojego oraz swoich bliskich, ukrywały Żydów. Wśród tych bohaterów znaleźli się mieszkańcy Dobrzan. Za swoją odwagę, poświęcenie oraz heroizm, rodzina Jacewiczów została odznaczona medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Jest to odznaczenie przyznawane przez Instytut Pamięci Narodowej Yad Vashem w Jerozolimie.
W 1943 r., po dokonanej przez Niemców masakrze żydowskich mieszkańców Szczuczyna (powiat nowogródzki, obecnie Białoruś) Sołohubowce dotarła czwórka żydowskich uciekinierów Cywia Bloch, Golda Szwarc i jej ojciec Iser Butrymowicz oraz Leibel Gordon. Tam zapukali do drzwi domu Heleny Jacewiczów, przyjaciółki pani Bloch. Kierując się czysto humanitarnymi pobudkami, pani Jacewicz wraz z córkami Heleną i Jadwigą oraz synem Wacławem przygotowali dla czworga uchodźców kryjówkę w stodole, za zgromadzonym tam sianem i słomą. W pewnym momencie Iser Butrymowicz i Leibel Gordon postanowili opuścić kryjówkę, by zakupić żywność w Szczuczynie – nie chcieli być dla Jacewiczów ciężarem finansowym. Mężczyźni ci już nigdy nie powrócili, Cywia i Golda pozostały w kryjówce do lipca 1944 roku, czyli do czasu wyzwolenia tych terenów przez Armię Czerwoną. Po wojnie obie wyemigrowały do Izraela, podczas gdy rodzina Jacewiczów przeniosła się do innego regionu, leżącego w powojennych granicach Polski, by w 1956 r. trafić do Dobrzan.
13 maja 1988 roku Yad Vashem uznał Helenę Jacewicz i Jadwigę Sawko (z domu Jacewicz) za Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. W imieniu rodziny medal z rąk Attache ds. Dyplomacji Ambasady Izraela w Polsce pani Irit Yakhnes odebrała córka pani Jadwigi Sawko, Pani Anna Janiszewska.
W naszym mieście od wielu mieszka wraz z rodziną najstarszy z synów Wacława – Jan Jacewicz. Jesteśmy dumni, że w naszym mieście mamy spadkobierców bohaterskich postaw i dokonań z trudnych czasów okupacji. Rodzinę, której przodkowie potrafili zawsze zachować zimną krew i poświęcić życie za innych.

Tekst i foto: Piotr Fidler
2 komentarzy