Paweł Przybysz – zawodnik Gryfa Kamień Pomorski powoli wraca do zdrowia po poważnej kontuzji lewej stopy i kości strzałkowej jakiej doznał 21 września w meczu Pomorskiej Ligi Oldbojów z Mechanikiem Bobolice. Do podwójnego złamania doszło pod koniec września w wyniku ataku wślizgiem zawodnika z drużyny przeciwnej.
Przypomnijmy przykre wydarzenia z końcówki września br. Do urazu doszło w trakcie pierwszej części meczu w Bobolicach. Paweł trafił do Szpitala w Gryficach, gdzie w przeszedł dwie operacje. Sześć tygodni z unieruchomioną nogą, a potem długotrwała rehabilitacja – takie były wstępne rokowania. Byli też tacy lekarze, którzy wróżyli wszystko co najgorsze – niedowład, powikłania, a nawet krótszą nogę.
Na szczęście skończyło się tylko na strachu. Jak udało nam się dowiedzieć wszystko powoli wraca do normy. Paweł porusza się z pomocą kul ortopedycznych i regularnie ćwiczy w domu. Najbliższa wizyta kontrolna u lekarza w środę, 18 listopada.
Paweł Przybysz od lat związany jest z kamieńską piłką nożną. Przez długie lata pełnił rolę kapitana drużyny DarKing, a później Pizzeria Aleksandria w Kamieńskiej Amatorskiej Lidze Futsalu. Brał udział w Kamieńskiej Lidze Szóstek, w której dawno temu doznał pęknięcia kości strzałkowej. W zespole Gryf Kamień Pomorski związany jest z drużyną Olboyów, a w latach 2015 – 2017 pełnił funkcję sekretarza Zarządu Klubu Sportowego Gryf Kamień Pomorski.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!